W piątek rano świat obiegła informacja o globalnej awarii systemu Microsoftu, która wywołała poważne zakłócenia w wielu branżach, od lotnictwa po finanse. Według danych serwisu Downdetector, od nocy z czwartku na piątek zarejestrowano liczne problemy z dostępem do stron internetowych korzystających z aplikacji Microsoftu. Początkowo dotknęły one Stany Zjednoczone, a potem rozprzestrzeniły się na inne części świata.
Microsoft Azure, kluczowa platforma chmurowa firmy, potwierdziła wystąpienie problemów. W mediach społecznościowych firma poinformowała, że trwają prace nad ich rozwiązaniem. Awaria systemu wpłynęła na wiele sektorów, powodując zamieszanie i frustrację wśród użytkowników.
Problemy w Lotnictwie
W Stanach Zjednoczonych awaria spowodowała zawieszenie lotów wielu linii lotniczych, w tym American Airlines, Delta Airlines, United Airlines i Allegiant Air. Z kolei w Europie problemy zgłaszali tacy przewoźnicy jak Lufthansa, Air France, KLM i SAS. Natomiast w szczególności w Berlinie tymczasowo zawieszono działanie lotniska Berlin-Brandenburg (BER), a zakłócenia dotknęły również lotnisk w Amsterdamie (Schiphol) i Pradze.
W Hiszpanii awaria zakłóciła pracę systemu firmy Aena, która zarządza wszystkimi lotniskami w kraju, co może prowadzić do opóźnień lotów. W Brukseli co najmniej jedno lotnisko zgłosiło problemy. Ryanair, największa europejska linia lotnicza pod względem liczby pasażerów, ostrzegła swoich klientów przed możliwymi zakłóceniami.
Zobacz też: Brązowy osad w gdańskiej wodzie. Wodociągi wyjaśniają
Problemy w Szwajcarii i Niemczech. Globalna awaria systemu Microsoftu
Szwajcarskie firmy Swissguide i Swissport również odczuły skutki awarii. Swissguide zajmuje się kontrolą lotów, a Swissport obsługuje pasażerów i ładunki na lotniskach na całym świecie. W Niemczech dwa szpitale, w Lubece i Kilonii, musiały odwołać planowane operacje. Chociaż opieka nad pacjentami i pogotowie ratunkowe działają bez zmian, to sytuacja ta podkreśla skalę problemu.
Zakłócenia w Japonii, Australii i Nowej Zelandii
W Japonii wstrzymano połączenia kolejowe, co wpłynęło na codzienne dojazdy tysięcy ludzi. Awaria dotknęła również największego operatora kolejowego w Wielkiej Brytanii, Govia Thameslink Railway. Ponadto linie lotnicze Eurowings i SAS miały problemy z systemem internetowego check-inu oraz rezerwacją biletów.
W Australii i Nowej Zelandii zakłócenia objęły m.in. media, banki, linie lotnicze i firmy telekomunikacyjne. Klienci największego banku australijskiego, Commonwealth Bank, mieli problemy z wykonywaniem przelewów, co dodatkowo komplikowało sytuację.
Globalna awaria systemu Microsoftu ujawniła, jak bardzo nasze życie codzienne i gospodarka zależą od technologii i cyfrowych usług. W sytuacji, gdy awaria jednego systemu może sparaliżować całe branże na kilku kontynentach, istotne jest, aby firmy i instytucje inwestowały w redundancję i plany awaryjne, aby minimalizować skutki takich zdarzeń w przyszłości.
Prace nad rozwiązaniem
Microsoft intensywnie pracuje nad rozwiązaniem problemów i przywróceniem pełnej funkcjonalności swoich usług. Firma zapewniła, że dokłada wszelkich starań, aby zminimalizować zakłócenia i jak najszybciej przywrócić normalne działanie swoich systemów.
Obserwując rozwój sytuacji, można mieć nadzieję, że awarie tego typu będą rzadsze, a firmy lepiej przygotowane na ich ewentualne skutki. W obliczu rosnącej cyfryzacji i zależności od technologii, niezawodność systemów informatycznych staje się kluczowym elementem globalnej infrastruktury.
Czytaj też: Piątkowa awaria systemu Fala
mn