Premier Włoch, Georgia Meloni, ostro skrytykowała „polityczne wykorzystanie Raportu o Praworządności UE”. Komisja Europejska zarzuciła włoskiemu rządowi ingerencję w krajowe media.
Włoski profil w Raporcie o Praworządności 2023 zwraca uwagę na znaczącą rolę mediów publicznych w kraju. Wskazano, że ich niezależność redakcyjna i finansowa wymaga wzmocnienia. W odpowiedzi, Meloni oskarżyła Komisję o „niezdarne i pozorne ataki”, które, jej zdaniem, „mocno wpisują się w kontekst fałszywych wiadomości, które zanieczyszczają debatę w Europie”.
Kontekst polityczny
Warto podkreslić, że zarzuty dotyczące praworządności często są używane do atakowania suwerenistycznych państw członkowskich UE. Głównie mamy na myśli Węgry, Słowację oraz, do niedawna, Polskę. Wygląda na to, że włoscy konserwatyści również dostrzegają instrumentalne (i często hipokrytyczne) wykorzystywanie prawa UE w celu wywierania nacisku na państwa członkowskie.
Georgia Meloni i jej reakcja
Meloni obiecała, że dołoży wszelkich starań, aby zapewnić pełny szacunek dla wartości założycielskich UE oraz postęp Włoch w zakresie wolności informacji, walki z fałszywymi wiadomościami i pluralizmu w mediach publicznych. Podkreśliła również, że nie doszło jeszcze do zmiany zarządu Rai (włoski nadawca publiczny), który został powołany przez poprzednią legislaturę, w której partia Meloni, Fratelli d’Italia, nie miała większości.
Kontrowersje wokół Rai
Kilku dziennikarzy i prezenterów opuściło Rai, co Komisja Europejska uznała za dowód na rządowe naciski na zmiany redakcyjne. Meloni wyjaśniła te odejścia jako normalne zjawisko na rynku pracy. Przypomniała Ursuli von der Leyen, że obecne kierownictwo Rai nie zostało jeszcze zmienione przez jej rząd.
Czytaj też: Węgry: brak flagi UE podczas prezydencji w Radzie UE
mn