Remont torów w Gdańsku. Ujeścisko traci 80 kursów tramwajowych (FOTO: ZTM/Facebook.com)

Remont torów w Gdańsku. Ogromne cięcia w ruch tramwajów

Od 27 lipca do 9 sierpnia Gdańsk zmagać się będzie z poważnymi utrudnieniami w ruchu tramwajowym spowodowanymi dwutygodniowym remontem przejazdów przez tory tramwajowe przy Galerii Bałtyckiej. Ta niezbędna modernizacja, jak podaje dziennikarz miejski Emil Włuka na portalu pulsgdansk.pl, wprowadza istotne zmiany w funkcjonowaniu miejskiej sieci tramwajowej. Najbardziej dotknięci zostaną mieszkańcy Ujeściska, którym Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM) drastycznie zredukuje liczbę połączeń.

W okresie remontu ZTM zmuszony jest do przekierowania linii 9 i 12 do Węzła Kliniczna, rezygnując z ich kursów na Strzyżę PKM i Zaspę. Linie 5, 6 i 11 zostaną całkowicie zawieszone. Odcinek obsługiwany dotychczas przez linię 6 (Łostowice – Opera) oraz linię 5 (Nowy Port – Wyspiańskiego) przejmie linia 3, której kursy zostaną odpowiednio dostosowane, by nie zmniejszyć częstotliwości kursów do Nowego Portu i Łostowic.

W godzinach szczytu tramwaje będą kursować nawet 18 razy na godzinę do Łostowic oraz 12 razy na godzinę do Brzeźna.

Zobacz też: Poprawa komunikacji pieszej w centrum Gdańska

Drastyczne cięcia na trasie Nowa Warszawska – Remont torów w Gdańsku

Niestety, jak zauważa Emil Włuka, Ujeścisko nie otrzymało żadnej rekompensaty za zawieszenie linii 11, która obsługuje Nową Warszawską. Pomimo obietnic zwiększenia liczby kursów linii 2 i 4, realna sytuacja przedstawia się inaczej. Pasażerowie korzystający z przystanków Lawendowe Wzgórze, Ujeścisko, Piotrkowska i Łódzka każdego dnia stracą aż 88 kursów.

W kluczowych godzinach porannego szczytu, od 4:40 do 9:00 (z wyjątkiem przedziału 7:00-7:25), oraz popołudniowego, od 14:00 do 17:30, ZTM likwiduje co drugi kurs. Oznacza to, że w godzinach szczytu tramwaje będą kursować tylko 6 razy na godzinę, trzykrotnie rzadziej niż do Łostowic.

Brak logicznej rekompensaty i uzasadnienia cięć

Dagmara Szajda z ZTM tłumaczy, że zawieszenie linii 11 wynika z chęci uniknięcia obciążenia odcinka al. Hallera między Operą Bałtycką a ul. Kliniczną. Pasażerowie mają otrzymać więcej kursów linii 2 i 4 w najbardziej newralgicznych godzinach, a także tramwaje PESA Jazz, które są bardziej pojemne i klimatyzowane. Jednakże, jak podkreśla Włuka, rzeczywistość wygląda inaczej.

Dodatkowe kursy linii 4 nie rekompensują braku linii 11 w kluczowych godzinach, a dane ZTM dotyczące frekwencji są wątpliwe, gdyż większość tramwajów na liniach 2, 4 i 11 nie posiada bramek liczących.

Remont torów w Gdańsku. Problem przesiadek i brak spójności komunikatu ZTM

ZTM proponuje przesiadki jako alternatywę dla pasażerów, ale w praktyce mogą one okazać się problematyczne. Tramwaje kursujące przez Dworzec Główny często mają opóźnienia, a linia 4, dzięki przeszacowanym czasom jazdy, często jeździ przed czasem. Pasażerowie mogą być zaskoczeni i rozczarowani, gdy ich codzienny kurs do pracy zniknie z rozkładu.

Czytaj też: Tęczowy Tramwaj w Gdańsku. Ostra krytyka Młodzieży Wszechpolskiej

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!