Ziemowit Borowczak zakończył swoją funkcję dyrektora Gdańskich Nieruchomości, ale nie oznacza to końca jego kariery. Po dwóch latach pracy dla Gdańska Borowczak dostał stanowisko w sektorze prywatnym – wiceprezesa Chemobudowa – Kraków S.A., jednej z najstarszych i najbardziej renomowanych firm budowlanych w Polsce.
To zmiana, która zaskoczyła wielu, ale w przypadku Borowczaka takie niespodzianki są już normą. Jego kariera jest pełna zarówno spektakularnych sukcesów, jak i kontrowersji, które wywołują skrajne reakcje.
Ziemowit Borowczak – burzliwa kariera urzędnika
Ziemowit Borowczak to postać, która od lat wzbudza zainteresowanie mediów i opinii publicznej. Jego kariera obejmuje liczne stanowiska w administracji samorządowej, w tym m.in. dyrektora wydziału gospodarki komunalnej w Poznaniu, zastępcy burmistrza Sanoka, a także wiceprezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Zanim objął stery Gdańskich Nieruchomości, pełnił funkcję dyrektora ds. rozwoju w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów w Poznaniu.
Jednak to właśnie jego ostatnia funkcja w Gdańsku, jako szef Gdańskich Nieruchomości, była dla wielu najbardziej zaskakująca. Zaledwie dwa lata temu Piotr Kryszewski, ówczesny zastępca prezydenta Gdańska ds. usług komunalnych, zapewniał, że Borowczak jest idealnym kandydatem na to stanowisko.
O wyborze Ziemowita Borowczaka na stanowisko szefa Gdańskich Nieruchomości zdecydowały umiejętności i doświadczenie. Jestem przekonany, że ma odpowiednie kompetencje, aby sprostać wyzwaniom, jakie stoją przed nim – mówił Kryszewski. Jednak rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana.
Czytaj też: Mieszkańcy ul. Ubocze 24 błagają władze Gdańska o pomoc w walce z robactwem
Konflikty i kontrowersje
Choć Borowczak posiada bogate doświadczenie zawodowe, nie obyło się bez kontrowersji, które towarzyszyły jego karierze. Jednym z głośniejszych epizodów był konflikt z dyrektorką poznańskiego zoo, Ewą Zgrabczyńską. To ona stała się bohaterką po tym, jak uratowała tygrysy przewożone w okropnych warunkach z Włoch do Rosji. Borowczak, wówczas dyrektor wydziału gospodarki komunalnej w Poznaniu, obciął jej premię, co wywołało ogromne poruszenie w mediach i wśród opinii publicznej.
Sprawa z tygrysami była tylko jednym z elementów trudnych relacji między Borowczakiem a Zgrabczyńską. Dyrektorka zoo nie kryła swojego oburzenia decyzją Borowczaka, nazywając ją „czystą złośliwością” i kolejną odsłoną walki z nią. Ostatecznie, rok po tym incydencie, Borowczak stracił posadę w poznańskim urzędzie miasta. Oficjalnie powodem miały być jego „trudny charakter” i brak umiejętności pracy zespołowej.
Nowy rozdział w Gdańsku
Gdańsk miał być nowym początkiem dla Borowczaka. Jego zadaniem było uporządkowanie spraw w Gdańskich Nieruchomościach, które nie cieszyły się dobrą opinią. Miejska instytucja, nad którą objął pieczę, była w stanie chaosu, co nie ułatwiało mu zadania.
Andrzej Skiba, radny Gdańska z PiS, tak ocenia jego pracę po dwóch: „
Ziemowit Borowczak przyszedł do instytucji, która nie bez powodu była nazywana 'Stajnią Augiasza’. W takim stanie Gdańskie Nieruchomości zostawiła ekipa wiceprezydenta Piotra Grzelaka. Mogę uczciwie powiedzieć, że z dyrektorem Borowczakiem można było konkretnie, merytorycznie, a często z dobrymi efektami podziałać – mówi Skiba.
Pomimo dobrych chęci i pewnych sukcesów, Borowczak nie zdołał jednak całkowicie odmienić wizerunku Gdańskich Nieruchomości.
W Gdańskich Nieruchomościach wciąż jest wiele do zrobienia, ale życzę następcy odchodzącego dyrektora, by kontynuował zwłaszcza te dobre zmiany, które próbował wprowadzić Ziemowit Borowczak – mówi Skiba.
Nie brak głosów, że jego odejście to poważny cios dla prezydent Gdańska, Aleksandry Dulkiewicz, która wiązała z jego osobą spore nadzieje na poprawę sytuacji w tej kluczowej dla miasta instytucji.
Nowe wyzwania w Chemobudowa – Kraków S.A.
Borowczak nie zostaje jednak na lodzie. Nowa posada w Chemobudowa – Kraków S.A. to dla niego kolejna szansa na udowodnienie swoich umiejętności. Firma, z którą związał swoją przyszłość, ma na swoim koncie ponad 70 lat doświadczenia i ponad 1200 zrealizowanych obiektów zarówno w Polsce, jak i w całej Europie. Chemobudowa jest znana z realizacji takich projektów jak mosty, drogi, terminale lotniskowe, osiedla mieszkaniowe, obiekty sakralne, a także centra logistyczne.
Firma specjalizuje się głównie w budowie osiedli mieszkaniowych i biur, ale nie stroni od realizacji projektów użyteczności publicznej, które mają duże znaczenie dla lokalnych społeczności. Borowczak, z jego doświadczeniem w zarządzaniu miejskimi instytucjami i spółkami, może być cennym nabytkiem dla Chemobudowa, zwłaszcza w kontekście realizacji projektów o charakterze publicznym.
Czytaj też: Łąkowa 20 w Gdańsku błyszczy nowością. Remont jak z bajki
Trudny charakter, nietypowe zainteresowania
Nie można jednak pominąć aspektu osobowości Borowczaka, który często wywoływał kontrowersje. Oprócz zawodowych konfliktów, był on bohaterem licznych artykułów prasowych, w których opisywano jego nietypowe zainteresowania kulinarnymi specjałami. Smażony krokodyl i pieczone wróble to tylko niektóre z dań, którymi chwalił się w mediach społecznościowych. Te kulinarnie nietypowe wybory przyczyniły się do jeszcze większego zainteresowania jego osobą, choć nie zawsze w pozytywnym kontekście.
Ewa Zgrabczyńska, z którą miał konflikt w Poznaniu, nie ukrywała swojego dyskomfortu związanego z upodobaniami Borowczaka.
Czuję ogromny dyskomfort. Jestem przeciwniczką jedzenia mięsa dzikich zwierząt – komentowała dyrektorka zoo, kiedy sprawa ujrzała światło dzienne.
Przyszłość Borowczaka
Ziemowit Borowczak to postać pełna sprzeczności – z jednej strony utalentowany urzędnik z bogatym doświadczeniem, z drugiej osoba, która wywoływała kontrowersje swoimi decyzjami i zachowaniami. Jego odejście z Gdańskich Nieruchomości z pewnością wpłynie na przyszłość tej instytucji i jej relacje z mieszkańcami miasta. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, będzie musiała znaleźć nowego lidera, który sprosta wyzwaniom stojącym przed tą instytucją.
Jedno jest pewne – kariera Ziemowita Borowczaka nie zwalnia tempa. Nowe wyzwania czekają na niego w Chemobudowa – Kraków S.A., a jego przyszłe decyzje z pewnością będą nadal budzić zainteresowanie zarówno mediów, jak i opinii publicznej, oczywiście jeśli postanowi powrócić do sektora publicznego.
Czytaj też: Budynek komunalny w Gdańsku pełen robactwa. Jest reakcja
mn