Granat w toalecie "Toi-Toi" przy cmentarzu w Gdańsku (FOTO: canva.com)

Granat w toalecie „toi-toi” przy cmentarzu w Gdańsku

Niecodzienny incydent miał miejsce w piątkowy poranek w Gdańsku. Około godziny 9 serwisant toalety przenośnej natrafił na granat umieszczony w jednej z kabin. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Łostowickiej, w pobliżu cmentarza. Granat w toalecie wywołał niemałe zamieszanie wśród odwiedzających nekropolię.

Służby natychmiast przystąpiły do zabezpieczenia terenu, wprowadzając niezbędne środki ostrożności. Otoczono teren zagrożenia wybuchem taśmą policyjną.

Policja i straż pożarna ruszyły do akcji

Zgłoszenie od serwisanta toalety przenośnej sprawiło, że na miejsce przyjechała policja i jeden zastęp straży pożarnej, którego zadaniem było zabezpieczenie działań policyjnych.

Policja, która podjęła się oceny zagrożenia, nie wykluczyła możliwości niebezpieczeństwa dla otoczenia. Dlatego natychmiast poproszono o wsparcie jednostek specjalistycznych z Gdańska i Wejherowa w celu bezpiecznego przetransportowania ładunku.

W wyniku wykrycia granatu zamknięto główne wejście na Cmentarz Łostowicki od strony ul. Łostowickiej.

Czytaj więcej: Jak dojechać na gdańskie cmentarze?

Granat w toalecie. Co dalej?

Podjęto o decyzję o przewiezieniu granatu. Ostatecznie jako miejsce docelowe wskazano poligon Strzepcz w powiecie wejherowskim.

Eskorta granatu odbyła się pod ścisłym nadzorem, a służby zadbały o zachowanie pełnych procedur bezpieczeństwa.

Czy był to działanie umyślne? Śledczy będą dokładnie analizować okoliczności tego zdarzenia, aby ustalić, w jaki sposób ładunek znalazł się w tak nietypowym miejscu.

Zobacz też: Rozbudowa cmentarzy w Gdańsku. Więcej miejsc na pochówki

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!