Kremówki papieskie rozdawane w cenie biletu w wybranych pociągach PKP Intercity stały się marketingowym strzałem w dziesiątkę. Częstowanie nimi podróżnych w dniu 18. rocznicy śmierci Jana Pawła II dało mnóstwo wzmianek mediach społecznościowych. Ludzie dzielą się zdjęciami z papieskimi kremówkami.
Czym są kremówki papieskie?
Kremówki papieskie to tradycyjny polski deser składający się z dwóch warstw ciasta francuskiego wypełnionego bitą śmietaną lub budyniem i posypanego cukrem pudrem. Zyskały one międzynarodową sławę, gdy papież Jan Paweł II wspomniał, że są to jego ulubione ciastka z dzieciństwa.
Papież Jan Paweł II był znany z przywiązania do kremówek papieskich, które były jednym z jego ulubionych deserów. Jego związek z tym ciastem wiąże się z jego rodziną i miejscem jego urodzenia – Wadowicami, miastem w południowej Polsce, gdzie kremówki papieskie są uważane za specjalność kulinarną.
PKP Intercity i papieskie ciacho
PKP Intercity to polska firma kolejowa, która świadczy usługi pasażerskiego transportu kolejowego na dalekich dystansach w Polsce oraz za granicą. Firma została założona w 2001 roku w wyniku podziału PKP na oddziały pasażerski i towarowy. PKP Intercity obsługuje szeroką gamę połączeń krajowych i międzynarodowych, w tym pociągi ekspresowe, InterCity, EuroCity, Express InterCity Premium oraz TLK.
2 kwietnia w wybranych pociągach ww. spółki częstowano pasażerów papieskimi kremówkami. Ten kto wymyślił promocję może spokojnie ruszyć po premię do swojego przełożonego.
Komentarzy nie było końca.
To nieprawda, że ekipa Mateusza Morawieckiego nigdy nie dotrzymuje słowa. Co prawda tanich mieszkań nie ma, a realne płace spadają, ale za to są darmowe kremówki w Pendolino. Niestety, niezbyt świeże. Byłoby to nawet zabawne, gdyby nie szły na to publiczne pieniądze – napisał na Twitterze Adrian Zandberg, poseł Lewicy.
Jego wypowiedź skomentował Rafał Otoka, publicysta.
Chłop jedzie za publiczne pieniądze i narzeka na marnotrawienie publicznych pieniędzy żądając jeszcze większego marnotrawienia publicznych pieniędzy.
Papieskie kremówki wywołują poruszenie
Sprawą zainteresowała się jedna z dziennikarek Gazety Wyborczej. „Wyruszam pociągiem z Gdańska do Warszawy. Papieską kremówkę w plastikowym opakowaniu i żółto-białą etykietą dostaję gdzieś za Tczewem. Pytam panią z obsługi: – Z jakiej to okazji? – Z okazji papieża.” A tak naprawdę z okazji wyborów.”
Portal Interia z kolei donosi, że „pracownicy drużyn konduktorskich wyznaczeni do obsługi pociągów EIP mają na marynarkach przypinki w kolorze żółtym i białym. Są to kolory flagi Watykanu. Dodatkowo każdy podróżujący będzie mógł usłyszeć komunikat o treści: „Fundacja Grupy PKP wraz ze spółkami Grupy PKP realizuje projekt, którego ideą jest upamiętnienie Jana Pawła II.”
Podróżni pokazują zdjęcia kremówek
Wyborcza.pl/Interia.pl/MN
