Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) zwrócił się do TVP S.A. w likwidacji z prośbą o wyjaśnienia dotyczące zawieszenia redaktora Przemysława Babiarza. Komentarz dziennikarza podczas otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wywołał kontrowersje, co doprowadziło do jego zawieszenia.
RPO, Marcin Wiącek, podkreślił znaczenie wolności wypowiedzi dziennikarskiej, która jest chroniona przez art. 54 Konstytucji RP oraz art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Przypomniał, że nadawca publiczny, taki jak TVP, ma obowiązek zapewnić dziennikarzom możliwość swobodnego wyrażania swoich poglądów oraz dbać o pluralizm.
Czytaj też: Przemysław Babiarz. Głos odważnej wiary w świecie mediów
Kontrowersje wokół decyzji TVP
Zawieszenie Babiarza zostało ocenione przez RPO jako potencjalne naruszenie wolności słowa. Wiącek zwrócił uwagę, że ingerencja w wypowiedzi dziennikarzy jest dopuszczalna tylko w przypadku przekroczenia granic wolności słowa, takich jak mowa nienawiści czy nawoływanie do przemocy. Wypowiedzi dziennikarskie, zwłaszcza te na żywo, powinny być oceniane z uwzględnieniem kontekstu.
RPO podkreślił, że sankcje wobec dziennikarzy powinny być proporcjonalne do popełnionych przewinień. Zawieszenie w obowiązkach służbowych jest jednym z najbardziej dotkliwych środków dyscyplinarnych i może prowadzić do tzw. efektu mrożącego, zniechęcającego innych dziennikarzy do swobodnego wypowiadania się.
Prośba o wyjaśnienia – zawieszenie Przemysława Babiarza
Wiącek poprosił dyrektora generalnego TVP, Tomasza Syguta, o przedstawienie argumentów, które zadecydowały o zawieszeniu Babiarza. Chce również, by TVP oceniło, czy zastosowane środki były proporcjonalne do sytuacji.
Przypomnijmy, że Przemysław Babiarz, komentator TVP, wywołał falę komentarzy swoimi słowami podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Komentator został zawieszony.
„Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety” – powiedział Babiarz. Jego wypowiedź wzbudziła burzę w mediach społecznościowych, zarówno krytykujących, jak i wspierających komentatora. Pojawiły się również głosy, że widowisko ma charakter „antykatolicki”.
Czytaj też: Dyrektor TVP Sport: Babiarz zawieszony za komentarze
mn