66-latek stracił pół miliona złotych. "Zainwestował" w ropę (FOTO: canva.com)

66-latek stracił pół miliona złotych. „Zainwestował” w ropę

66-letni mieszkaniec Kwidzyna padł ofiarą oszustwa „na fundusz inwestycyjny”, tracąc pół miliona złotych. Przestępcy nakłonili go do zainstalowania oprogramowania, które umożliwiło im zdalny dostęp do jego komputera, co w efekcie doprowadziło do utraty znacznej sumy pieniędzy.

Wszystko zaczęło się w lipcu tego roku, kiedy 66-latek natrafił na internetową reklamę oferującą inwestycje w ropę naftową i złoto. Po kliknięciu w ogłoszenie został przekierowany na stronę, gdzie wprowadził swoje dane osobowe oraz telefon kontaktowy. Kilka dni później zadzwonił do niego „konsultant”, który obiecał pomoc w inwestowaniu i przypisał mu osobistego opiekuna.

Następnie mężczyzna otrzymał kolejny telefon – tym razem od osoby ze wschodnim akcentem, która zaproponowała inwestycję w surowce. Senior zgodził się i wpłacił 250 dolarów jako pierwszą inwestycję.

W rozmowie został także przekonany do zainstalowania oprogramowania umożliwiającego zdalny dostęp do jego komputera. Oszust pokazał mu symulację rosnących zysków na koncie inwestycyjnym, co skłoniło pokrzywdzonego do dalszych wpłat.

Czytaj więcej: 25-letnia Ukrainka z Kwidzyna oszukana za pomocą „Blika”

Utrata oszczędności – pół miliona złotych

Przez pewien czas mężczyzna obserwował, jak jego inwestycje rzekomo przynoszą coraz większe zyski. To uśpiło jego czujność, a oszuści, wykorzystując dostęp do jego komputera, wypłacili z jego konta bankowego aż pół miliona złotych. Senior zorientował się, że został oszukany, kiedy zamiast obiecanego zysku zobaczył puste konto.

Natychmiast zgłosił sprawę policji, która rozpoczęła dochodzenie w sprawie.

Ostrzeżenie przed oszustwami inwestycyjnymi

Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność w przypadku ofert obiecujących szybki i łatwy zysk. Oszustwa inwestycyjne, w tym te oparte na fałszywych funduszach inwestycyjnych, stają się coraz bardziej powszechne. Przestępcy stosują różnorodne techniki manipulacyjne, aby zdobyć zaufanie swoich ofiar, często podszywając się pod konsultantów i doradców finansowych. W rzeczywistości jednak chodzi im jedynie o kradzież oszczędności.

Zobacz też: Policja poszukuje sprawcy kradzieży w Straszynie

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!