– Tak, popieram Drag Queen w szkołach – powiedziała podczas Marszu Równości w Gliwicach, Monika Sikora. Wiceminister ds. funduszy i polityki regionalnej wywołała falę oburzenia w całej Polsce.
Podczas Marszu Równości w Gliwicach, który odbył się 10 sierpnia, wiceminister funduszy i polityki regionalnej Monika Sikora wyraziła poparcie dla obecności Drag Queen w polskich szkołach. Jej stanowisko spotkało się z mieszanymi reakcjami szerszej opinii publicznej.
– Tak, popieram Drag Queen w szkołach – powiedziała dla tarnogorski.info.
Wiceminister zorientowała się, co powiedziała i jak może być to odebrane, więc postanowiła nieco uściślić sprawę.
Nie chodzi o to żeby w każdej szkole były Drag Queen, ale żeby pewne rozwiązania dla tych dzieci były możliwe. My tutaj tego nie propagujemy, ja nie nawołuję do tego, ale wydaje mi się że w pewnych okoliczności powinno…..
Na to wtrąciła się liderka PPS, prof. Joanna Senyszyn, która podkreśliła, że „jeżeli będzie w szkole uczennicą jest Drag Queen, to powinny być Drag Queen w szkole.”
Czym są Drag Queen?
Warto zrozumieć jakie znaczenie mają w kontekście współczesnej kultury.
Drag Queen to osoby, które występują w przerysowanych strojach, makijażach i fryzurach, często nawiązujących do stereotypowych wyobrażeń o kobiecości. Występują one w ramach sztuki performatywnej, która łączy w sobie elementy kabaretu, komedii, teatru i tańca. Drag Queen często biorą udział w przedstawieniach scenicznych, paradach, a także w wydarzeniach związanych z kulturą LGBTQ+.
Istotą ich występów jest zabawa konwencjami płciowymi oraz podkreślanie różnorodności. Poprzez przesadne gesty, stroje i makijaż, przebrani zwracają uwagę na normy społeczne i zachęcają do ich krytycznego przemyślenia. W ostatnich latach popularność wzrosła dzięki programom telewizyjnym, takim jak „RuPaul’s Drag Race”, które zyskały szeroką publiczność na całym świecie, w tym również w Polsce.
Czytaj też: Wzrost liczby aborcji medycznych w Polsce po zmianie władzy
Kontrowersje i debata
Wprowadzenie do szkół wspomnianej ideologii jako elementu edukacji kulturalnej i społecznej jest pomysłem, który budzi kontrowersje. Zwolennicy podkreślają, że może to pomóc w promowaniu tolerancji, otwartości i akceptacji różnorodności wśród młodzieży. Przeciwnicy obawiają się jednak, że może to prowadzić do zamieszania wśród dzieci i młodzieży w kwestii tożsamości płciowej i norm społecznych.
Wiceminister Monika Sikora, związana z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, jest doświadczoną działaczką z wieloletnim stażem w instytucjach europejskich. Jej poparcie dla obecności Drag Queen w polskich szkołach może być postrzegane jako część szerszej strategii promowania równości i integracji społecznej.
Kim jest Monika Sikora?
Monika Sikora została powołana na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej 5 stycznia 2024 roku. Przed objęciem tej funkcji pracowała jako doradczyni w Parlamencie Europejskim, gdzie zajmowała się m.in. kwestiami zatrudnienia, spraw socjalnych oraz praw kobiet i równouprawnienia. Jej bogate doświadczenie zawodowe i liczne osiągnięcia, takie jak nagroda dla najlepszej akredytowanej asystentki w Parlamencie Europejskim, świadczą o jej zaangażowaniu w promowanie równości i praw człowieka.
Czytaj też: Akcenty LGBT i „ostatnia wieczerza” – inauguracja igrzysk w Paryżu
mn
Jestem stanowczo za!Jestem za paradami,rajdami,makijażami,gaciami,100-ma płciami,i bi,lez,homo i 75 lat i na emerytue(albo więcej)PRZYNAJMNIEJ PRZEGRACIE TE WYBORY,BO TE NIEUKI NIE BEDA GLOSOWAC NA COS CZEGO NIE ROZUMIEJA,a kilka procent społeczeństwa nie będzie DYKTOWAC co ma robić reszta.Musicie poczekać aż wymrą te nic nie rozumiejące patole ,i wtedy zrobicie wszystko(chyba że wcześniej przyjdą ruscy lub ci z afganistanu i zrobią porządek)
Tak ma być, pokolenie Jana Pawła polskiego Papieża 😁
Tak go mocno słuchali jak widać słychać i czuć 😁😁😁😁
Wszelkie propagowanie sodomii w stosunku do nieletnich jest ujęte w kodeksie karnym więc jeśli prokurator nie wystąpi z urzędu z aktem oskarżenia wobec dyrektora placówki propagującej sodomię to może być pozbawiony stanowiska . Każda próba wprowadzenia sodomii do szkoły musi zostać uzgodniona z radą rodziców co raczej nie nastąpi .
Masakra, nie sądziłam, że dożyję takich czasów…