W niedzielę po godzinie 14 w miejscowości Lubieszyn (powiat kościerski) doszło do groźnego pożaru warsztatu spawalniczego, który wywołała eksplozja butli z acetylenem. Na miejscu natychmiast pojawiły się liczne jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, które walczą z żywiołem.
Groźna eksplozja i skala zagrożenia
Eksplozja butli z acetylenem spowodowała gwałtowny rozwój pożaru, który szybko objął znaczną część warsztatu. Ze względu na potencjalne ryzyko dalszych wybuchów oraz zagrożenie dla okolicznych zabudowań, na miejsce zadysponowano aż 22 zastępy strażaków, w tym specjalistyczne siły i środki. W akcji bierze udział również robot gaśniczy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Gdyni, co podkreśla skalę i trudność operacji.
Na miejsce udał się również Komendant Powiatowy PSP, który koordynuje działania ratownicze. Informacje o przebiegu akcji ratunkowej przekazują władze Komendy Wojewódzkiej PSP.
Czytaj więcej: 30. rocznica pożaru w hali Stoczni Gdańskiej
Szybka reakcja strażaków i skomplikowana akcja ratownicza
Pożar wymagał natychmiastowej ewakuacji warsztatu i zabezpieczenia okolicy przed możliwością rozprzestrzenienia się ognia. Strażacy musieli podjąć szczególne środki ostrożności z uwagi na obecność materiałów łatwopalnych oraz ryzyko kolejnych eksplozji. Robot gaśniczy pozwolił na zbliżenie się do źródła ognia w sposób bezpieczny dla ratowników.
Zobacz też: Pożar kamienicy w Starogardzie Gdańskim. Dzieci wśród rannych
mn