Mieszkańcy vs. schronisko. Władze Gdańska nie reagują (FOTO: zdjęcie ilustracyjne)

Mieszkańcy vs. schronisko. Władze Gdańska nie reagują

Na terenie gdańskiej dzielnicy Przeróbka narasta niezadowolenie wśród mieszkańców w związku z planami budowy nowego schroniska dla bezdomnych przy ul. Siennickiej. Przewidywane jest, że obiekt miałby pomieścić około 100 osób, co wzbudza zaniepokojenie społeczności lokalnej.

Zgodnie z zaprezentowanymi planami, schronisko miałoby być trzykondygnacyjnym budynkiem, zlokalizowanym w bliskim sąsiedztwie szkoły, przedszkola oraz już istniejącego zakładu karnego. Decyzja o budowie została podjęta bez wcześniejszych konsultacji z mieszkańcami i Radą Dzielnicy, co dodatkowo potęguje poczucie pominięcia i niezgody.

Przeróbka, będąc jedną z mniejszych dzielnic Gdańska z populacją około 3500 osób, gdzie obszar mieszkalny nie przekracza 15% całkowitej powierzchni, stanowiła dotychczas spokojne miejsce do życia. Mieszkańcy podkreślają, że proponowana lokalizacja schroniska stoi w sprzeczności z przyjętą strategią rozwoju miasta Gdańsk 2030 Plus, która zakłada wsparcie inicjatyw rozwijających gospodarkę i kulturę.

Czytaj też: Skrzyżowanie na Stogach w ruinie. Czas na radykalne działania

Władze Gdańska nie reagują

Dodatkowo, Przeróbka zmagająca się z ograniczoną infrastrukturą publiczną i usługową, jak na przykład trudno wywalczona biblioteka i kilka sklepów spożywczych, obawia się, że budowa schroniska może jeszcze bardziej obniżyć standard życia w dzielnicy. Obecnie dostępne w Przeróbce hostele są głównie zamieszkiwane przez obcokrajowców, co już teraz stanowi wyzwanie dla lokalnej społeczności.

Zwiększenie liczby mieszkańców o kolejne 100 osób, w tym wielu bezdomnych i potencjalnie bezrobotnych, rodzi obawy o bezpieczeństwo i spokój w dzielnicy. Mieszkańcy i Rada Dzielnicy Przeróbka apelują o ponowne rozważenie lokalizacji schroniska, sugerując, aby znalazło ono miejsce w innej, większej dzielnicy Gdańska, gdzie wpływ nowego obiektu na lokalną społeczność byłby mniej odczuwalny.

Mieszkańcy Przeróbki wyrażają swoje niezadowolenie i sprzeciw wobec planów miasta, domagając się większego zaangażowania w dialog i współpracę w celu znalezienia najlepszego rozwiązania dla wszystkich stron.

Władze Gdańska na razie pozostają głuche na problemy mieszkańców. Na razie nie ma mowy o jakichkolwiek konsultacjach społecznych ww. sprawie.

Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycja we wspomnianej sprawie. Listy do podpisu są na poczcie.

Zobacz też: Bitwa o Park Steffensów. Historia walczy z betonowymi gigantami