Adam Sekuła, trójmiejski przedsiębiorca i były właściciel sopockiej winiarni, w sierpniu 2024 roku został mianowany dyrektorem regionalnym Totalizatora Sportowego w Gdańsku. Jego nominacja nie przeszła bez echa, głównie ze względu na jego bliskie relacje z politykami Platformy Obywatelskiej (PO), w tym z byłym premierem Donaldem Tuskiem. Sprawę opisał portal Onet.pl.
Totalizator Sportowy jest jedną z najważniejszych spółek Skarbu Państwa, znaną przede wszystkim jako właściciel marki Lotto. Firma posiada monopol na organizację loterii liczbowych i gier pieniężnych w Polsce, generując ogromne przychody. W 2023 roku jej obroty wyniosły ponad 52 mld zł, a zysk netto przekroczył 353 mln zł.
Jako spółka w pełni należąca do Skarbu Państwa, Totalizator Sportowy jest często postrzegany jako narzędzie wpływów politycznych, co sprawia, że nominacje na kierownicze stanowiska są bacznie obserwowane przez opinię publiczną.
Polityczne nominacje w Totalizatorze Sportowym
W ostatnich miesiącach Totalizator Sportowy przeszedł przez kadrową rewolucję, zarówno na najwyższym, jak i średnim szczeblu zarządzania. Po objęciu stanowiska prezesa przez Rafała Krzemienia w lutym 2024 roku, spółka zaczęła stopniowo wymieniać dyrektorów regionalnych. Według ustaleń portalu Onet.pl, w 13 regionach mianowano nowych dyrektorów, z których wielu ma silne powiązania polityczne, głównie z obecnym obozem władzy.
W Gdańsku fotel dyrektora regionalnego objął Adam Sekuła – postać, której nie można określić jako zupełnie apolityczną. Jego zażyłość z politykami Platformy Obywatelskiej oraz częste wspólne mecze piłkarskie z Donaldem Tuskiem są świetnie znane.
Relacje z Donaldem Tuskiem
Adam Sekuła nie jest zwykłym przedsiębiorcą z Trójmiasta. W 2017 roku obchodził swoje 50. urodziny, organizując mecz charytatywny w Sopocie, na którym pojawiły się znane osobistości polityczne, w tym Donald Tusk, Tomasz Arabski, Sławomir Rybicki i Jacek Karnowski. Na boisku towarzyszył mu Donald Tusk, który wówczas pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej, a obecnie jest liderem Platformy Obywatelskiej i pełni funkcję premiera.
Wspólne zdjęcia Sekuły i Tuska wciąż można znaleźć w sieci, co sugeruje, że ich relacje nie ograniczają się jedynie do sporadycznych spotkań.
Adam Sekuła pojawia się też na noworocznych meczach „Świetlika”. Niejednokrotnie był zdobywcą bramek obok byłego prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego.
Brak transparentności w procesie nominacji
Nie jest jasne, czy nominacja Adama Sekuły była efektem otwartego konkursu czy wewnętrznej rekrutacji. Totalizator Sportowy unikał odpowiedzi portalowi Onet.pl na pytania dotyczące procedury, powołując się na wewnętrzne regulacje. Taki brak przejrzystości budzi kontrowersje, zwłaszcza w przypadku spółek Skarbu Państwa, które powinny działać w sposób transparentny i otwarty.
Nominacja Sekuły wpisuje się w szerszy problem związany z obsadzaniem stanowisk w spółkach państwowych przez osoby o wyraźnych powiązaniach politycznych. Nie jest to nowy problem – zmiany na kierowniczych stanowiskach Totalizatora Sportowego od wielu lat wiążą się z rotacjami władzy politycznej w Polsce.
Magdalena Sekuła – kolejny element układanki
Warto zwrócić uwagę, że żona Adama Sekuły, Magdalena Sekuła, jest prezesem spółki zarządzającej Ergo Areną – jednej z największych hal sportowych w Polsce, będącej własnością samorządów Gdańska i Sopotu.
W przeszłości Sekuła miał również odpowiadać za obsługę medialną spraw związanych z Ergo Areną, co dodatkowo rodzi pytania o potencjalny konflikt interesów w przypadku obecnej nominacji. Adam Sekuła jednak odmówił komentarza w tej sprawie, pozostawiając otwartą kwestię, na ile takie powiązania mogą wpływać na niezależność jego działań.
Jako ciekawostkę należy zdradzić fakt, że Magdalena Sekuła jest siostrą nieżyjącego księdza Jana Kaczkowskiego.
Polityczne obsadzanie stanowisk w Polsce – problem systemowy?
Nominacja Sekuły jest jednym z wielu przykładów, które ukazują problem obsadzania stanowisk w spółkach Skarbu Państwa przez osoby związane z polityką. Takie praktyki nie są zarezerwowane dla jednego obozu politycznego – były widoczne zarówno za rządów Prawa i Sprawiedliwości, jak i za czasów poprzednich ekip rządzących.
Działacze partyjni często obejmują lukratywne stanowiska w spółkach państwowych, co wzbudza wątpliwości co do tego, czy są one obsadzane ze względu na kompetencje czy raczej z powodu powiązań politycznych.
Eksperci zwracają uwagę, że problem ten wynika z braku jasnych kryteriów i procedur dotyczących rekrutacji na stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Brak transparentności w tym procesie prowadzi do podejrzeń o nepotyzm i klientelizm, co osłabia zaufanie społeczne do instytucji państwowych.
Czytaj więcej: Paryż 2024. Wydatki na PKOl pod lupą Sławomira Nitrasa
Czy przypadek Adama Sekuły to tylko jeden z wielu przykładów na to, że polityczne powiązania wciąż odgrywają kluczową rolę w nominacjach na stanowiska w państwowych spółkach? Jak długo takie praktyki będą tolerowane w polskiej polityce?
Potrzeba zmian w obsadzaniu stanowisk w spółkach Skarbu Państwa
Ostatnie wydarzenia, w tym nominacja Adama Sekuły, pokazują, że polski system zarządzania spółkami Skarbu Państwa wymaga reform. Wprowadzenie przejrzystych i otwartych konkursów na stanowiska menedżerskie, które będą opierać się na obiektywnych kryteriach, mogłoby pomóc w rozwiązaniu tego problemu.
Tylko w ten sposób można będzie zapewnić, że na czołowe stanowiska trafią osoby, które rzeczywiście mają kompetencje i doświadczenie, a nie jedynie odpowiednie powiązania polityczne.
opracował Maciej Naskręt