Prof. Piotrowski: rząd łamie zasadę niezawisłości sędziów (FOTO: Adrian Grycuk/canva.com)

Prof. Piotrowski: rząd łamie zasadę niezawisłości sędziów

Rządowe propozycje dotyczące sędziów powołanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa (KRS) budzą coraz większe kontrowersje. W szczególności plan zmuszenia sędziów do publicznego wyrażenia „czynnego żalu” spotkał się z ostrą krytyką prawną. Według prof. Ryszarda Piotrowskiego, konstytucjonalisty, który pojawił się telewizji wpolsce24.pl, takie działania są jawnym naruszeniem zasady niezawisłości sędziowskiej, jednej z fundamentalnych gwarancji demokratycznego państwa prawa.

Premier Donald Tusk oraz minister sprawiedliwości Adam Bodnar spotkali się z częścią środowiska prawniczego w celu omówienia reformy sądownictwa i przywrócenia praworządności. W trakcie rozmów zaprezentowano plan cofnięcia części awansów sędziowskich dokonanych po 2017 roku. Rząd uznaje te nominacje za nieważne, ponieważ zostały przeprowadzone przez KRS, którą obecna władza nie uznaje za legalną.

Projekt rządowy przewiduje, że część sędziów, by uniknąć degradacji, mogłaby złożyć publiczną samokrytykę. W praktyce oznaczałoby to, że sędziowie musieliby przyznać, iż popełnili błąd, współpracując z KRS. To, według rządu, ma być formą oczyszczenia wymiaru sprawiedliwości z osób powiązanych z poprzednią władzą.

Zobacz też: Czarnek ostro o Pomaskiej: „Robi z siebie błazna”

Kontrowersyjny projekt łamię zasadę niezawisłości

Pomysł spotkał się z krytyką, zwłaszcza ze strony środowiska sędziowskiego oraz konstytucjonalistów. Według prof. Piotrowskiego, tego rodzaju inicjatywa jest nie do pogodzenia z podstawowymi zasadami funkcjonowania sądów. Profesor zwrócił uwagę, że sędziowie mieliby być stawiani przed dramatycznym wyborem – albo wyrażą „czynny żal”, przyznając się do współpracy z KRS, albo zostaną poddani postępowaniu dyscyplinarnemu, co może skutkować wydaleniem z urzędu.

Piotrowski określił to działanie jako próbę wywierania presji na sędziów. Sędziowie, według profesora, mieliby działać pod „pistoletem”, co oznaczałoby naruszenie niezawisłości i niezależności wymiaru sprawiedliwości.

Naruszenie konstytucji

Profesor Piotrowski podkreślił, że podział sędziów na grupy podlegające różnym formom postępowań dyscyplinarnych to jawne złamanie konstytucji. W jego opinii, działania te podważają zasadę podziału władzy, która jest jednym z filarów demokratycznego państwa prawa. Sędziowie nie mogą być w jakikolwiek sposób uwikłani w działalność polityczną, ani poddawani presji ze strony władzy wykonawczej.

Zwrócił również uwagę na fakt, że sędziowie, którzy zostali powołani na swoje stanowiska zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami prawa, nie powinni być teraz karani za przestrzeganie ustawy. Według Piotrowskiego, cała sytuacja prowadzi do absurdalnej sytuacji, w której rząd naradza się z wybranymi sędziami, jak wyeliminować innych, co samo w sobie budzi poważne wątpliwości konstytucyjne.

Co dalej z sędziami powołanymi przez KRS?

Niepewność co do przyszłości sędziów powołanych przez nową KRS może prowadzić do dalszego pogłębiania kryzysu w polskim sądownictwie. Prawnicze autorytety, takie jak prof. Piotrowski, wskazują, że proponowane rozwiązania grożą nie tylko destabilizacją systemu, ale także podważeniem zaufania obywateli do instytucji wymiaru sprawiedliwości.

Obecne działania rządu wydają się być próbą politycznej eliminacji osób kojarzonych z poprzednimi rządami. To z kolei rodzi pytania o przyszłość polskiej demokracji i niezależność sądów, które powinny działać bez względu na zmieniające się władze polityczne.

Czytaj też: Czy Tusk i Bodnar powtarzają metody z czasów PRL?

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!