W audycji Radia Zet, wicemarszałek Sejmu, Piotr Zgorzelski stanowczo skrytykował propozycję minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski dotyczącą niskooprocentowanych pożyczek dla powodzian. Polityk PSL nie krył oburzenia i uznał ten pomysł za niewiarygodny i skandaliczny, wyrażając swoje stanowisko w ostrych słowach. Jego zdaniem, w obliczu narodowej tragedii, jaką jest powódź, taka propozycja nie powinna mieć miejsca.
Podczas rozmowy z Bogdanem Rymanowskim, wicemarszałek Sejmu nie pozostawił suchej nitki na koncepcji pożyczek dla osób dotkniętych powodzią. Wyraził niedowierzanie, że rząd mógłby zaproponować coś takiego ludziom, którzy utracili dorobek życia.
Nie mieści mi się w głowie, żeby w obliczu tragedii narodowej proponować ludziom pożyczkę – mówił polityk.
Dodał z sarkazmem, że być może rząd oczekuje od powodzian, by ci przynieśli jeszcze żyrantów.
Zgorzelski: to powinno zostać wycofane
Zdaniem polityka PSL, taka propozycja nie powinna nigdy paść. Jeśli jednak faktycznie została przedstawiona przez minister klimatu, to wicemarszałek oczekuje jej natychmiastowego wycofania. Podkreślił, że jest to tak niewiarygodne, że uznaje ją za fake news, co pokazuje, jak dalece sprzeciwia się tej idei.
Reakcje na propozycję ministerstwa
Wypowiedzi wicemarszałka Sejmu pokazują, jak kontrowersyjny okazał się pomysł ministerstwa. Choć niskooprocentowane pożyczki mogą być postrzegane jako forma pomocy finansowej, politycy opozycji są zdania, że osoby, które straciły swój majątek, powinny otrzymać bezzwrotną pomoc, a nie kolejne zobowiązania finansowe.
Czytaj też: Powódź 2024. Tusk je zupę! Premier oderwany od rzeczywistości
mn