W ostatnich dniach, na odcinkach granicy polsko-białoruskiej strzeżonych przez placówki Straży Granicznej w Białowieży, Czeremsze, Dubiczach Cerkiewnych i Narewce fala nielegalnych imigrantów nabiera na sile.
Podlaski Oddział Straży Granicznej w Białymstoku poinformował, że w ciągu dwóch dni, we wtorek i środę, 405 osób próbowało nielegalnie dostać się z Białorusi do Polski. Tylko we wtorek takich prób podjęło się 225 osób, a w środę 180. Wiele z nich wycofało się na terytorium Białorusi po nieudanych próbach przekroczenia granicy.
Zdarzenia te miały miejsce w kilku rejonach. Szczególnie napięta sytuacja panowała w Czeremsze, gdzie grupa migrantów obrzuciła patrol Straży Granicznej kamieniami zza technicznej bariery, po czym oddaliła się w głąb Białorusi. Inna grupa, licząca 23 cudzoziemców, usiłowała przedostać się przez rozlewiska granicznej rzeki Leśna Prawa w rejonie Białowieży.
Fala nielegalnych imigrantów z wielu krajów
Straż Graniczna zwróciła uwagę na zróżnicowane pochodzenie osób próbujących przedostać się do Polski – wśród nich byli obywatele aż 27 krajów, w tym Birmy, Ghany, Kamerunu i Senegalu. W marcu zanotowano ponad 3,8 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich miesięcy.
Oprócz migracji nielegalnej, ujawniono również przypadki pomocy w przekraczaniu granicy. Straż Graniczna zatrzymała pięć osób podejrzanych o działalność kurierską, wspierającą nielegalne przekraczanie granicy.
Zatrzymany obywatel Ukrainy
Wśród zatrzymanych był 22-letni obywatel Ukrainy, który przewoził ośmiu cudzoziemców po ich nielegalnym przekroczeniu granicy, oraz obywatel Niemiec pochodzenia afgańskiego, przyłapany w trakcie organizowania odbioru nielegalnych migrantów. Zatrzymano również innych kurierów, w tym obywatela Ukrainy i 27-letniego Rosjanina, przewożących migrantów w celu dalszej podróży do krajów Europy Zachodniej.
Czytaj też: Forbes 2024. Osiem nazwisk z Polski na liście miliarderów
mn