Elon Musk krytykuje Bidena i broni Trumpa (FOTO: pixabay/canva.com)

Elon Musk krytykuje Bidena i broni Trumpa

W miarę zbliżających się wyborów prezydenckich w USA, Elon Musk, właściciel serwisu X (dawniej Twitter), coraz intensywniej angażuje się w debatę polityczną. Jego krytyka prezydenta Joe Bidena oraz obrona Donalda Trumpa budzi szerokie zainteresowanie, zwłaszcza że Musk ma ogromny zasięg – śledzi go aż 184 miliony osób. Jak zauważa „New York Times”, Musk może stać się języczkiem u wagi w nadchodzących wyborach.

Musk nie szczędzi słów krytyki pod adresem obecnego prezydenta USA. Atakuje Bidena za jego wiek, politykę migracyjną oraz podejście do opieki medycznej. W kwietniu stwierdził, że Biden „ledwie orientuje się co się dzieje”, dodając, że jest on „tragiczną przykrywką dla skrajnie lewicowej maszyny”. Im bliżej wyborów, tym więcej takich wpisów pojawia się na profilu właściciela SpaceX i Tesli.

Obrona Donalda Trumpa

W odróżnieniu od swojej krytyki Bidena, Musk rzadziej komentuje Trumpa, ale kiedy to robi, broni go przed zarzutami. Miliarder twierdzi, że Trump jest niewinną ofiarą mediów i nieprzychylności prokuratorów. Taka postawa może sugerować, że Musk chce mieć wpływ na wynik wyborów, wykorzystując swoją popularność i zasięg na platformie X.

Czytaj też: Szok na X! Elon Musk krytykuje decyzję Trzaskowskiego

Wpływ na wybory

Bhaskar Chakravorti, ekonomista z Uniwersytetu Tuftsa, uważa, że manifestowanie przez Muska swoich politycznych preferencji może mieć znaczący wpływ na wynik wyborów. „Musk ma największą bazę 'obserwujących’, jest właścicielem jednej z największych platform społecznościowych, a użytkownicy śledzący jego posty mają go za półboga” – powiedział Chakravorti. „Jeśli naprawdę zdecyduje się otwarcie wesprzeć jakiegoś kandydata i użyć w tym celu swych wpływów, to może to mieć istotny skutek.”

Ewolucja Poglądów

„New York Times” przypomina, że poglądy Muska ewoluowały. W 2020 roku głosował na Bidena, ale z czasem zaczął zbliżać się do obozu Trumpa. W swoich postach w serwisie X chwalił również skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych przywódców, takich jak prezydent Argentyny Javier Milei, były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro oraz premier Indii Narendra Modi.

Spotkanie z Trumpem

W marcu Musk uczestniczył w kolacji z Trumpem i grupą najzamożniejszych sponsorów Partii Republikańskiej, podczas której były prezydent zabiegał o wsparcie finansowe dla swojej kampanii wyborczej. Po tym spotkaniu Musk napisał, że nie zamierza finansowo wspierać żadnego kandydata na prezydenta. Niemniej jednak, wspiera Trumpa swoimi postami.

W ubiegłym tygodniu napisał: „Im bardziej ataki na Trumpa wydają się nieuczciwe opinii publicznej, tym wyżej znajdzie się on w sondażach”.

mn

Wspieraj wbijamszpile.pl

Wolne media są dzisiaj najważniejsze. WbijamSzpile.pl to miejsce, gdzie dzielimy się nie tylko aktualnościami, ale także przemyśleniami, analizami i komentarzami dotyczącymi najnowszych trendów społecznych, politycznych i kulturalnych w Polsce, na Pomorzu i w Gdańsku. Nikt nas nie cenzuruje. Wspieraj wolne dziennikarstwo.