Na terenie zabytkowego Głównego Miasta w Gdańsku stanęła palma, która wywołała niemałe kontrowersje wśród mieszkańców i turystów. Właściciele klubu nocnego przy ul. Lektykarskiej postanowili postawić świecącą palmę z podświetlanymi u góry… kokosami, która swoim kiczowatym wyglądem kompletnie nie współgra z historycznym charakterem okolicy. Świecąca palma ma szansę stać się obiektem drwin.
Zamiast wkomponować się w otoczenie pełne gotyckich budynków, kamienic i brukowanych uliczek, paździerzowa palma wyróżnia się swoją sztucznością i neonowym blaskiem. Jej pojawienie się już wywołało falę krytyki i stało się tematem licznych dyskusji w mediach społecznościowych. Mieszkańcy zwracają uwagę, że taka instalacja jest nie na miejscu i psuje estetykę jednego z najpiękniejszych i najbardziej historycznych miejsc w Polsce.
Wzbudzający emocje kontrast
Palma stoi w miejscu, które od lat przyciąga miłośników historii i architektury. Gdańsk, słynący z bogatej historii i pięknych zabytków, jest jednym z głównych celów turystycznych w Polsce.
Instalacja nowoczesnej, kiczowatej palmy w tak prestiżowym miejscu wydaje się być krokem w złą stronę. Właściciele klubu nocnego zapewne chcieli przyciągnąć uwagę i wyróżnić się, jednak efekt końcowy wywołał zupełnie odwrotną reakcję.
Kpina z Historii: Uśmiercenie 180-letniego Daktylowca
Jakby tego było mało, warto przypomnieć, że w Gdańsku nie tak dawno temu uśmiercono 180-letniego daktylowca. Drzewo, które przez lata było symbolem Parku Oliwskiego, zostało zniszczone. Ta absurdalna zamiana staje się przedmiotem żartów i kpin mieszkańców oraz turystów. Zastąpienie wiekowego, prawdziwego drzewa sztuczną, świecącą instalacją zdaje się być parodią szacunku dla historii i natury.
Głos Mieszkańców
Gdańszczanie nie kryją swojego niezadowolenia.
„To jak postawienie plastikowej wieży Eiffla w centrum Paryża” – mówi jeden z napotkanych przez nas turystów. Inny dodaje: „To jest nie do pomyślenia, żeby w takim miejscu stawiać coś takiego. To jakby zamienić bursztyn na plastik.”.
Negatywne reakcje społeczne i medialne pokazują, jak ważna jest dbałość o estetykę i historię miejsc publicznych.
Zobacz także: Będą podwyżki dla pracowników samorządowych. Podano kwoty
Co Dalej?
Czy paździerzowa palma zostanie usunięta? Czy może stanie się kolejnym kontrowersyjnym symbolem Gdańska? Na razie pozostaje jedynie czekać na decyzje władz miasta i reakcje właścicieli klubu nocnego. Jedno jest pewne – instalacja ta na długo zostanie w pamięci mieszkańców i turystów jako przykład nieudanego połączenia nowoczesności z historią.
Palma z paździerza przy ul. Lektykarskiej jest żywym dowodem na to, że czasem chęć wyróżnienia się może przynieść zupełnie odwrotny skutek, zwłaszcza gdy zapomina się o kontekście miejsca, w którym się działa.
Czytaj też: Tęczowy Tramwaj w Gdańsku. Ostra krytyka Młodzieży Wszechpolskiej
Wspieraj wbijamszpile.pl
Wolne media są dzisiaj najważniejsze. WbijamSzpile.pl to miejsce, gdzie dzielimy się nie tylko aktualnościami, ale także przemyśleniami, analizami i komentarzami dotyczącymi najnowszych trendów społecznych, politycznych i kulturalnych w Polsce, na Pomorzu i w Gdańsku. Nikt nas nie cenzuruje. Wspieraj wolne dziennikarstwo.